Not logged in | Log in | Sign Up
Skoro wasz kochany prezydent Szczurek ma w dupie pasażera i nie chce dać więcej kasy na wozokilometry, to przewoźnicy muszą łatać dziurę innymi sposobami.
No reklama to zawsze jakieś dodatkowe pieniądze dla przewoźnika, ale po jej zdjęciu często bywa, że trzeba odmalować pojazd. Mimo wszystko widocznie to się opłaca i estetyka spada na drugie miejsce.
Większość umów jest tak skonstruowana, że to firma montująca/ zrywająca reklamę ponosi odpowiedzialność za uszkodzenia powłoki lakierniczej powstałe w skutek zrywania reklamy. Ciekawą kwestia jest, że jakieś poł roku temu padła firma ST design, z którą PKT współpracowało. Zapewne reklamy założone przez nich, PKT we własnym zakresie musi/ musiało zdemontować, no i co za tym idzie za uszkodzoną powłokę lakierniczą również odszkodowania nie dostaną.