Not logged in | Log in | Sign Up
Bo pan instruktor nie robi nic innego w czasie "pracy" jak rozmawia przez telefon. Widuję ten autobus czasem i kilka razy dziennie i jeszcze się nie zdarzyło by nie wisiał na słuchawce.
@PeKaeS. Każdy instruktor zamiast uczyć to wisi na słuchawce...
Albo obgaduje ważne sprawy z ziomalami na placu. Wiem - przerabiałem to 3 razy, choć jeden z premedytacją mnie zostawił gdy go wyśmiałem jak mi zaczął tłumaczyć ile obrotów kierownicą mam zrobić gdy 63/963 słupka zobaczę w 256/1736 szyby. Czy jakoś tak nie pamiętam, dawno to było
@Pekaes. Albo z ziomalami albo następne "jazdy" umawia bo na daną kategorię nie tylko jest jeden samotny kursant tylko kilkunastu... Miałem po kat.B dwóch instruktorów. Na D (dodatkowo na B uczył) i na C/C+E (dodatkowo uczył na D i T). Wszyscy trzej nie mogli odkleić się od telefonu bo non-stop dzwonił. Aż podziwiam siebie że udało się powyższe kategorie pozdawać za pierwszym razem....