Not logged in | Log in | Sign Up
Co ma piernik do wiatraka?? Ja tu nie widze żadnych komplikacji z powodu kasowników dziurkaczy.:D
Ja osobiście ubolewam nad brakiem biletów 10 minutowych itp. Do szkoły jadę 10 minut i szkoda mi aż 2 zł dziennie wydawać (Nie zawsze mam dekadówkę albo miesięczny).
Jak to co ma? Przecież na kasownikach dziurkujących nie zweryfikujesz godziny i daty skasowania biletu, żeby można było go potem używać od tego czasu np. przez 24 h.
We Wrocławiu też są kasowniki dziurkacze w większości tramwajów i jakoś mają tam w ofercie bilety jednodniowe. Wystarczy chcieć
Właśnie. W Koszycach rozwiązano to tak, że podróżny sam wpisuje długopisem datę i godzinę od której rozpoczyna się ważność biletu dobowego. Przynajmniej kiedyś tak było
http://img216.imageshack.us/my.php?image=img9707aje8.jpg