Not logged in | Log in | Sign Up
Prędkościomierz z Ikarusa
już tak nie chwal. i nie tylko ten kierowca (chyba, że robił również za pilota) a i inni chyba nawet tym wozem jeździli.
Jeździć a zapanować to dwie różne rzeczy. Jak tylko pojechał ktoś inny od Gałęziaka to od razu wóz na warsztacie stał.