Not logged in | Log in | Sign Up
Racja, racja, mój błąd. Dwukrotnie policzyłem tego, co przyjechał chwilę po moim dotarciu na miejsce.
potrzebne czy nie ,za to kolorowo bylo dwa rodzyny, hehehehe
Co masz na myśli mówiąc dantejskie sceny?
Autobusów było wystarczająco dużo, aby pogrupować ludzi i nie upychać ich jak wagonów bydlęcych do Auschwitz a jedynie aby był luz wśród osób stojących. Panowie z NR od razu umożliwiali wyjazd i pilnowali aby nikt nie pchał się na siłę. Wszystko szło sprawnie, i bez zastrzeżeń. Nie słyszałam przez cały dzień jazdy aby ktokolwiek narzekał na organizację komunikacji miejskiej, wręcz przeciwnie ludzie byli bardzo zadowoleni.
Oliwia: Miałem na myśli osobówki. Organizacja 390, jak wspomniałem przy następnym ujęciu, była bardzo dobra.