Not logged in | Log in | Sign Up
o ile żółte fragmenty jako tako przypominają berlieta, to częśc zielona- w ogóle. Bardzo możliwe, że projektant tej zabawki widział kiedyś taki autobus, ale tylko raz i przez krótką chwilę
Kurde, jako dzieciak miałem takich kilka, tyle że z niebieskim dołem. Wszystkie rozwaliłem :( Łezka się w oku kręci...
Ja miałem żółto-czerwonego. Ile on się wycierpiał. Ale najlepsze jest to, że wówczas wydawał mi się super odwzorowany, a jak po latach zobaczyłem to jako dorosły człek na allegro, to odechciało mi się zakupu, bo paskuda straszna, masakryczna wręcz. (Tamten sprzed lat niestety został złomowany zanim zainteresowania osiągnęły taki pułap, żeby wiedzieć, że coś takiego warto szanować i zachować )
Ja mam dwa zachowane
Ja do dziś posiadam belieta fakt że bez przedniej szyby ale mama bardzo duży sentyment Tak na szybko foto zrobione: http://img10.imageshack.us/img10/2160/berliet.jpg
Ja miałem pięknego Jelcza 272 Mexa a kuzyn Autosana H9-03 i nie wiem czemu, ale mu go zazdrościłem... Robiliśmy razem wyścigi autobusów
Ja też mam takiego. Tylny zderzak się zachował, w przednim poległy narożniki, ale dorobiłem je za gnojka z plasteliny. Do dzisiaj żałuję że wywaliłem z niego szyby co by wsadzać pasażerów z kinder jajek. Takiego miśka czerwonego też miałem, ale pies znajomych odgryzł mu ucho i od tamtej pory panicznie się bałem psów
Też takiego miałem