Not logged in | Log in | Sign Up
Czasami poniemieckie many są lepsze niż solarki drugiej generacji.
Akurat według mnie Solarki drugiej generacji to jedne z fajniejszych sprzętów w Białymstoku
Może i fajne, ale szkaradny widok prezentują pasażerowi w 2gich drzwiach. Podłoga zerwana, a pod nią radośnie prezentuje się rdza. Drążki przy podłodze to samo, ale to raczej plaga pozimowej soli. Tak ogólnie to w tych solarkach 2giej generacji jakoś smutno i szaro jest
Tylko ze w Solarisach II gen, jest lepiej wyciszony silnik niż w III gen, które jeżdżą po Białymstoku.
W III gen silnik jest dość dobrze wyciszony, przeszkadza strasznie głośne, przenikliwe dudnienie.