Not logged in | Log in | Sign Up
skomunikowania parami od ponad dekady
tu chyba trzeba będzie ustalić zakaz dodawania zdjęć :P
Linia 11 akurat nie ma tu skomunikowania Zwykły przystanek wyrównawczy.
Nie da się ukryć, że można tu zrobić dobrą masówkę :P. Dla mnie osobiście nie robi to różnicy, jak każdy uzupełniam swoje stany taborowe.
@Lipton: zdjęcie zostało już podmienione dużo wcześniej... musisz uzbroić się w cierpliwość. Aktualizacja trwa od 15 minut od zmiany...
@Wojciech Liberda Przystanek Dworzec Główny, Brama Wyżynna, Opera Bałtycka i inne mają takie wady jak wyświetlacze. Otóż motorniczy zobaczy, że jest przed czasem rozkładowym to postoi na takim przystanku 2-3min w celu wyrównania.
1/ wyrównanie czasu lub 2/ skomunikowanie 3+10 oraz 8+12, oczywiście nieoznaczone w rozkładzie dla ludności wg świętej zasady "nie_bo_po_co" przekształconej w ZTM na "nie_da_sie" lub 3/ sprzedaż biletów, bo punkt ZTM w tunelu jest wg pasażera zawsze zamknięty zaś motorek ma obowiązek, oczywiście zasrany, sprzedać i basta! i tak też mogło być w tym przypadku. Mój rekord sprzedaży biletów w tym miejscu to 7.5 minuty (450s! stania) po uwadze, że to zasrany obowiązek, płacę i wymagam, klient nasz Pan. Witamy w sieci ZTM Gdańsk :-] gdzie sieć dystrybucji biletów w weekend praktycznie nie istnieje, tylko pojazdy, a wtedy rozkład pod dupą.
Łojezu, aoe11ao rozwesela... Motorek ma w dupie wyświetlacze SIP na przystanku, bo: a/ motorek ma rozkład, który to tylko on go obliguje to wykonania kursu, nic! innego; b/ wyświetlacze to ZTM, pracodawcą motorka jest ZKM, żadne komunikaty ZTM nie obligują motorka do niczego; na podstawie info "wykolejenie przy Operze, linie 2+3 jadą przez JzK" nie sprawią, że tam pojadę; c/ SIP często gubi pojazd po drodze; d/ SIP często traci łączność z serwerem; e/ nadajnik w pojeździe potrafi przekłamywać czas nawet skrajnie o 90minut!; f/ mimo podania zadania 999/99, tj. ZTMowske zakończenie wykonywania przewozów, wóz potrafi być dalej podawany na tablicach, mimo jazdy np. jako pojazd uszkodzony lub przejazd techniczny przez zaplecze po podmianie wagonów; g/ jest multum przystanków, gdzie SIP nie istnieje, a czas obowiązuje, podstawa to rozkład w kabinie, nie SIP; h/ SIP dostarcza w kabinie tylko zabawy, szczególnie gdy jesteś parę minut w plecy, a Twój kurs zniknął już z tablicy (na straty?) lub gdy stojące pojazdy wyprzedzają się na przystanku (oj, to i Warszawa także trenowała, hahaha). Nie pisz takich bzdur więcej.
To już nie ma na rozkładach wyszczególnionych weekendowych skomunikowań? Kiedyś były.
Kak, nie ma, tłumaczenie sprowadza się do winy Popiołka. Pasażer może poznać skomunikowanie tylko po zwiększonym o minutę przelocie do Dworca (rozkładowa minuta na spotkanie). Busman i skrypt silesi jest żadnym tłumaczeniem, jeśli autorski skrypt SebZoma potrafił na stronie przewoźnika o wiele więcej... I zdziwienie pasażerów, że jest jakieś skomunikowanie jest praktycznie za każdym kursem, bo i skąd mają wiedzieć?
Busmana słabo znam, ale skrypt silesii to jest dramat. Przecież takie coś da się odklepać w .NET w niecały dzień, a ZTM za to zapłacił. Tragedia.
Skrypt Silesii jest słaby, ale jaka płaca taka praca (to było 16 tysięcy brutto?). I tak lepsze to niż excelowe tabelki przepisywane (chyba nie eksportowane?) z Busmana.