28 may 2024 - Słupsk, skręt w ulicę Stanisława Konarskiego.
O dziwo od wczoraj ten szrot ze zdjęcia daje radę, natomiast na zadaniu PA48 (linia "4") panował dziś totalny chaos, bowiem pierwszy kurs do Wieszyna wykonał elektryk #3101, następnie wystawiono już przegubową Citywide #3223, która wyjechała po 5-dniowej przerwie, zrobiła kółeczko na "czwórce" i... zjechała do bazy. W związku z tym na podmianę przydzielono Citelisa o numerze #3211 z 35-minutowym opóźnieniem, którego już nie dało rady odrobić, co za tym idzie, z brygady PA34 na PA48 na godzinę ściągnięto #3105, a kurs "18", który miał planowo wykonać ten wóz wypadł z rozkładu. Żeby było jeszcze śmieszniej, o godzinie 13:45 na przystanku Redzikowo-osiedle #3211 postanowił się zepsuć, a pasażerowie musieli się przejść 3 km pieszo do pracy na strefę ekonomiczną czy do Wieszyna. Na podmianę przydzielono znowu Scanię #3223, która cudownie ozdrowiała stojąc na zajezdni kilka godzin. Myślicie, że to koniec zamianek? Otóż nie, bo za #3223 na ostatni kurs zadania PA48 wystawiono jakże "przegubową" Citywide o numerze #3081, czyli znowu pojazd niezgodny z tym, co powinno być. To już jest dno dna, ile można jeszcze tolerować takich sytuacji?!
25 july 2012 - Płock, ul. Przemysłowa.
Dawniej "północny" miejski kraniec linii 2 znajdował się w przemysłowej części miasta - na Kostrogaju. Jesienią 2012 roku zmieniono trasę i od tej pory autobusy odjeżdżają z pętli przy szpitalu.
Południowy kraniec niezmiennie znajduje się na ulicy Dobrzykowskiej (Tokary), zaś część kursów wydłużona jest na osiedle Podolszyce. W tym przypadku autobus dwukrotnie przejeżdża przez Wisłę.
28 february 2024 - Iwano-Frankiwsk, ul. Lepkiego. Nic, to tylko analogowe zdjęcie Skody 15Tr w Iwano-Frankiwsku w służbie liniowej wykonane w 2024 roku, scrolluj dalej.
Miał tu przyjechać Irisbus o numerze #3212, niestety, o godzinie 15:00 zjechał na bazę, a na podmianę wyjechała tytułowa Scania, która powinna być od rana na zadaniu PA48, jednak tam cały dzień przejeździła solóweczka (#3053). Mało tego, na przystanku 3 Maja-Emcek około godziny 14:20 zaniemógł Citelis #3213 i na podmianę z 23-minutowym opóźnieniem (w dodatku z CH Jantar) wystawiono wóz #3068, który do przystanku końcowego, czyli Widzina dojechał 48 minut po czasie, bo w momencie robienia tego zdjęcia opóźnienia na mieście dochodziły nawet do 60 minut. Co za tym idzie, po godzinie 17 na mieście były tylko dwa przegubowce, gdyż tytułowa Scania także zjechała i na brygadzie PA16 została zastąpiona przez Citywide #3056. Chciałem dziś Was, Drodzy przeglądający fotogalerię, czymś zaskoczyć w kwestii Citelisów, ale nie tylko i znowu mi się nie udało... Może jutro będzie lepiej, czy to tylko marzenia?
Totalnej żenady w wykonaniu MZK Słupsk ciąg dalszy, bo inaczej tego nie da się nazwać. Wczoraj (20.05) swoich służb nie dokończyły dwa Citelisy, najpierw rano, bo już o godzinie 06:58 posłuszeństwa odmówił #3213, potem o 09:02 #3212, dziś także dwa (#3211 i właśnie #3213). 38 minut po wykonaniu tego zdjęcia (uf, zdążyłem je zrobić po pracy) o godzinie 16:25 tytułowy Irisbus zakończył swój dzień awarią na przystanku Os. Batorego. Skoro przewoźnika nie stać na używane, przegubowe autobusy (a nawet jeśli byłoby stać, to przecież musi być Scania, inna marka absolutnie nie wchodzi tu w grę!), to chyba najwyższy czas zakończyć monopol MZK i POWAŻNIE pomyśleć o wpuszczeniu prywatnego przewoźnika, bo takie zdarzenia z tymi czeskimi wynalazkami były, są oraz nadal będą na porządku dziennym i nikt się tym nie przejmuje. Mnie pozostaje jedynie współczuć pasażerom, którzy płacąc za bilet (i to wcale niemało) coraz częściej nie docierają do celu lub jeśli docierają, to z dużym opóźnieniem, bo podmiana może przyjedzie, a może nie... I ktoś tu narzekał kilkanaście lat temu na awaryjność MAN-ów z Oslo!?