Not logged in | Log in | Sign Up
Mój tata poza tym, że foci autobusy i trochę się nimi interesuje to nie ma ścisłego związku z transportem tj. nie pracuje w żadnej firmie itp. Po prostu po akcji z ochroniarzami dyrektor PKS Radom doradził mu złożenie oficjalnego pisma w sprawie robienia zdjęć na dworcu w Radomiu po czym miał czekać na odpowiedź. Ostatecznie dyrektor stwierdził, że nie wydaje zgód pisemnych i udzielił mu zgody słownej z zastrzeżeniem, ze w razie kolejnych wizyt na dworcu w Radomiu ochroniarze zostaną powiadomieni telefonicznie o fakcie robienia zdjęć pojazdów PKS Radom oraz innych przewoźników. Zresztą już wtedy jeden z kierowców z PKS Końskie się burzył, ale ochronie udało się go uspokoić. Oprócz tego kierowcy z PKS Radom też mają negatywne nastawienie do fotografujących ich pojazdy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami nawet na terenach prywatnych, ogólniedostępnych (czyli np. na parkingach superparketów czy dworcach PKS) nie można zakazywać robienia zdjęć, więc żadna zgoda nie jest potrzebna.
@Krzychu: Teoretycznie. W praktyce jednak, jeśli przewoźnik wystosuje taki zakaz to zdjęć robić nie można. Tyle, że najczęściej te zakazy są wydawane na zasadzie słownej i nie są respektowane poprzez tabliczki z zakazem fotografowania itp. Wtedy co prawda można wezwać policję i zakwestionować zasadność tegoż zakazu i policja przyzna rację fotografującemu, ale zwykle lepiej nie mieć nieprzyjemności z tego tytułu.
Heh - w Mielcu przy dworcu PKS jakaś kierowniczka chyba usiłowała mi wmówić, że nie wolno robić zdjęć, bo.. to teren przedsiębiorstwa.
@Krzychu, w Mielcu fociłeś w 2005 r, wtedy jeszcze widok osoby robiącej zdjęcia autobusom był u nas rzadkością obecnie to zupełnie inna bajka. Ja osobiście nigdy nie miałem żadnych problemów z tym związanych
@Michał: Nie dziwię się, skoro byłeś pracownikiem mieleckiej Veolii i tam praktycznie znał cię każdy pracownik.