Not logged in | Log in | Sign Up
Ten splot jest ekstra. Gdyby jeszcze zamontowano krzyżownice bez wypłyceń to możnaby jeździć po skrzyżowaniach jak w Dreźnie.
Dla zarządcy infrastruktury - mniejsze zużycie iglic, szczególnie zauważalne w przypadku szybkiej jazdy "z boku" (zarazykuję twierdzeniem, że nikt nie jeździ na zwrotnicach zjazdowych z przepisową prędkością). W kwestii ruchowej - po prostu możliwość szybszej jazdy, dodatkowo bez utraty komfortu jazdy (hint: zjazd ze skrzyżowania Traugutta/Krasińskiego/Społeczny w kierunku Oławskiej, albo Krupnicza/Kazimierza w kierunku Dominikańskiego, gdzie w obu przypadkach głównym kierunkiem jest ten "z boku" - tam sploty by się przydały).
Musiałbym sobie sprawdzić w praktyce, ale rozwiązanie wydaje się być b. dobre.
Dobrze rozumiem, że w przypadku takiego splotu prędkość na łuku może być większa?
Jeśli nadal mówimy o praktyce to owszem (siła odśrodkowa "wyhamowuje" nie na iglicy a na zwykłej szynie), pod warunkiem że sama zwrotnica ma duży promień łuku dla kierunku "na bok". Nic z funkcjonalności splotu nie zostanie jeśli będzie się on kończył tak, jak zaczyna się każdy wrocławski oprócz dwóch wyjątków. Stąd też postulat montażu krzyżownic bez wypłyceń, likwidujących kolejne ograniczenie, pozostawiając już tylko kwestię samego promienia łuku.
Tak się im ostatnio przyglądałem i też mi się spodobały, tylko co z tego, skoro przed zwrotnicą i tak trzeba wyhamować, żeby ją przerobić.