Not logged in | Log in | Sign Up
Tak, nastawiłem aparat na statywie, wziąłem reklamówkę z drugim śniadaniem i dałem drapaka.
Drogi panie Michussie, a kiedy wać Pan podejdzie z reklamówką do mnie do pracy? Obiecane było!
No jasne! Ale zapraszam dopiero w piątek, bo jutro wyjeżdżam do dzojczlandu po autobusy
Ja też