Not logged in | Log in | Sign Up
Mówcie co checie, ale dla mnie samo już przystosowanie pod eLke jest wydaniem na nego wyroku kasacyjnego.
Przynajmniej jako ta nauka jazdy się pojawia na mieście a nie gnije na bazie i ładnie wygląda.
Dam sobie rękę uciąć, że gorszą obsługę techniczną miały Migi w okresie PRLu, niż jeden przeznaczony na eLkę mający status firmowego zabytku.
Obsługa, obsługą. Sam kiedyś uczyłem się prowadzić samochód i wiem, że nie jest to łatwe, a za razem cholernie łatwo o (kosztowną) pomyłkę.
e0n - Zdażały się i takie (na całe szczęście nie mnie)
mzk804 - Skąd wiesz, że nie skończyłem?
@Chris - na D już przychodzą bardziej "ogarnięci" kandydaci, niż na B (co więcej na autobusowym kursie są zazwyczaj kierowcy po zdaniu kategorii C), więc Mig z pewnością aż tak "po kościach" nie dostanie
@Chris_C : Dla stodwudziestki #505 jest to w pewien sposób ratunek bowiem nie planowano żadnej inwestycji w ten pojazd, podejrzewam że po paru latach stania na zajezdni (od czasu do czasu zmieniał miejsce na placu) auto by było spisane na straty . Dzięki przystosowaniu pod naukę jazdy dalej pozostaję w eksploatacji - posunięcie jak najbardziej na plus. W temacie M11 zdania są podzielone, właściwie jest to jedyny zabytkowy pojazd w dobrym stanie który od czasu do czasu pojawiał się na mieście, jednak po długich przestojach mechanicy potrafili zrobić z niego dawce części dla technicznego Ikarusa. Tak jak pisałem wcześniej - lepiej tak aniżeli miałby kulać się po placu raz na rok
U nas możesz zrobić kurs na MAZ-ie. Zdecydowanie wolałbym MIG-a.
Sprzęgło i skrzynia biegów mogą trochę oberwać, a tak poza tym to chyba nic mu nie będzie.