Not logged in | Log in | Sign Up
To chyba jeden z nielicznych znanych mi przypadków, gdzie padła prywatna firma o tak długiej tradycji, jeżdżąca na trasie, na której wciąż trzyma się PKS.
Dana Express poza tym, że jeździła wyłącznie na trasie do Ustki, obsługiwała jeszcze szkolne przewozy na basen i na tym koniec. Nie dziwota, że firma splajtowała, skoro nad morze jeździ trzech przewoźników (PKS, Nord, Ramzes) zapewniających swoje odjazdy co godzinę, czyli z centrum Słupska mamy do dyspozycji bus co 20 minut. Dana miała tak ułożony rozkład, że "wcinała" się pomiędzy PKS-a, a Norda. To już nie te czasy, kiedy przewoźnicy jeździli załadowani po brzegi w sezonie, podstawiając czasem 2 przegubowce na kurs. Teraz wystarczy solo. A po sezonie wiadomo - głównie pustki i brak chętnych.
Ostatnio zauważyłem że stoją na Terenie Stoczni Ustka