Not logged in | Log in | Sign Up
Myślnik przed Zdrojem, przynajmniej do tagu.
wóz przeszedł naprawę blacharską i został przemalowany na kolor kremowy. Jak mi się uda to zrobię foto.
PS. Podobnie jak Jeleń ZK 55736, do naprawy PKS zatrudnił swoich etetowych fachowców - Cytryna i Gumiaka. Z bliska widać bowiem, że boczne poszycie po spawaniu jest trochę pofalowane.
oszpecili ładne auto, teraz wygląda okropnie! Niebieskie napisy na kremowym kolorze+ nie pomalowany dach...
No i fotkę zrobiłem w nowym wdzianku, ale nie wiem czy będzie się nadawać do publikacji i czy będzie ktoś chętny żeby ją tu wrzucić.
Teraz auto zostało wystawione na sprzedaż,jako uszkodzone. (Zbita szyba i uszkodzony przedni zderzak ) .
Uszkodzenia nieduże, ale podejrzewam, że to tylko pretekst, by się jej pozbyć. Po 10-ciu latach w PKS-ie ten wóz był już mocno awaryjny. A możliwe że niektóre części do niego też trudno było dostać (chociażby wspomniana szyba i zderzak), gdyż nie jest to rasowa Scania, a hiszpaniec na jej podzespołach.
PS. Trzeba by zamieścić pożegnalne zdjęcie w żółtym kolorze.
Jednak nie udało się im go sprzedać,wczoraj widziałem autobus jak przyjechał (chyba z Łodzi) nowa szyba i zderzak,nawet dobrze się komponuje . Czyli scania jeszcze posłuży w PKS
Po raz kolejny wystawiona do sprzedaży. Polityka PKSu polega na wystawianiu na sprzedaż niszczejących autobusów bez najmniejszej próby naprawy ich. Ta scania wymagała kapitalnego remontu już lata temu jednak woleli, po ustawieniu jej przez kierowce na kanał, popatrzec, dac wpis, że naprawione i dalej na trase. Kufry przeciekają bo nie chce się zrobić, dziura w schodach bo sie nie opłaca naprawiać, siłownik od sprzęgła "wymieniony" (czyt. sklejony taśmą pocztową). Mogliby zatrudnić normalnych mechaników
Tak wygląda teraz: http://img01-otomoto.sogastatic.pl/T4582934_1.jpg
Do Podpis: inna sprawa, że jeżeli dany wóz swoje już wyjeździ i mocno się pier... to naprawdę nie ma sensu go remontować, ciągle naprawiać. Jak wóz jest nierentowny, więcej stoi na warsztacie jak jeździ to trzeba sprzedać. Już nie warto było bawić się w jej remont. Niepotrzebnie w ogóle robili jej tą blacharkę z malowaniem na żółto.